Pomysł :
Zaczynamy że Hermiona nie żyje.
Można zacząć od wizji śmierci lub od razu przejść do paktu. Hermiona znajduje sie w miejscu ..coś jak Harry kedy umarł ale nie ... to wyglada jak stacja. Na Herme czeka juz Diablica i Anielica. Śmierć która przyprowadziła Hermione ( czyli zakapturzona postać) mówi jej że ze umarła i teraz Diablica i Anielica bedą sie targowac o jej dusze czy trafi do piekła czy do nieba. I zaczynają wyliczać żeczy z życia Hermiony. Anielica ma utrudnianą sprawe. Diablica mowi ze przecież Hermiona musi iść do piekła za to że zdradzała swojego meża pod przysiegą. A dzewczyna wraca do wspomnien ciekawych spotkan z Draco i miłych chwil z mężem nudziażem Ronem. Mieli oni wady ale ona kochała jednego jak meża a drugiego jak kochanka. I tu można opisać różne sceny z życia Hermiony.
Pomysł wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Rose źle wybrała w nr 11.
OdpowiedzUsuńA co do 12 gdyby ktoś takie coś ( sorki nie wiedziałam jak napisać )
to bym na pewno czytała.
A co do Twojego pytanie z chęcią Zareklamuję - tylko nie wiem kiedy.:)
pisał to bym czytała*
Usuń